wtorek, 7 grudnia 2010

RELACJA Z OTWARCIA WYSTAWY "VACAT DLA KORONKI" MAŁGORZATY KARP - SOI

17 LISTOPADA 2010 r. - GALERIA PANORAMA/DWÓR W TOMASZOWICACH



Otwarcie wystawy malarstwa Małgorzaty Karp-Soi „Vacat dla koronki” - czyli ożywione obrazy, znamienici goście, koronki, bicykle i parasolki….



Gdy wyobraźnia malarki nie mieści się na płótnie i szuka ukrytego od wieków przejścia do naszego świata, wtedy z pomocą bratniej artystycznej duszy oba światy zaczynają się przenikać i mieszać, tworząc melanż zaiste niespotykany.



I taki właśnie był ten wieczór listopadowy, nie do końca chyba przypadkowo kojarzący się z Wyspiańskim, magiczny i piękny. Od samego wejścia, gdzie w świetle pochodni po czerwonym dywanie jeździł cyklista zabłąkany z minionej epoki.



A w środku? A w środku było jeszcze ciekawiej. Jak to możliwe? Ano za sprawą młodzieży z nowohuckiej fundacji „Ukryte Skrzydła”, działającej przy Teatrze Ludowym. Młodzi ludzie pod kierunkiem utalentowanej aktorki tegoż teatru, Małgorzaty Krzysicy, wcielili się w postacie żywcem wyjęte z obrazów Małgorzaty Karp-Soi. Czarowny i niezwykle klimatyczny spektakl, w którym przeplatały się fragmenty musicalu „Metro” z Grande Valse Brillante Ewy Demarczyk (w fenomenalnej interpretacji Małgorzaty Krzysicy) i Danse Macabre sprawił, że z całą pewnością możemy tu mówić o najbardziej efektownym otwarciu wystawy w Krakowie od wielu, wielu lat.





Rozmach i wyobraźnia, a do tego piękna sceneria Galerii Panorama i otaczającego ją zespołu parkowego w Tomaszowicach. Nic dziwnego, że pojawiło się kilkaset osób, w tym Rzecznik Praw Dziecka Pan Marek Michalak, dziennikarze, dyplomaci, i wielu, wielu znakomitych gości.









Na koniec to, o czym najtrudniej napisać – same obrazy. Ponad 80 wyjątkowych płócien, o których Mieczysław Czuma, wieloletni Redaktor Naczelny „Przekroju”, we wstępie do katalogu z wystawy napisał m.in.:

„A wszystko zaczęło się w raju (…). Wypędzona z niebiańskiej krainy Ewa zaludniła ziemski padół niezliczonym bogactwem istot wywodzących się z jej nieodgadnionej natury. To właśnie z jej żebra przychodziły i przychodzą na świat żony i konkubiny, damy i lampucery, zakonnice i kurtyzany, cesarzowe i niewolnice, królowe i posługaczki, święte i ladacznice. To wszystko, co wymknęło się Panu Bogu spod kontroli może próbować zrozumieć tylko ten, kto na swój własny rachunek usiłuje stworzyć swój własny świat. A świat Małgorzaty Karp – Soja pełen jest otwartych parasoli, kolistych cylindrów i kapeluszy, modelowo ukształtowanych niewieścich biustów, paradnych i bezwstydnie wybujałych bicykli (…). Małgorzatę Karp – Soja otacza w jej artystycznej wędrówce filozoficzna mgiełka przekory i autoironii. Artystka wędruje wybraną przez siebie ścieżką z dala od zatłoczonych autostrad krokiem lekkim i powabnym, ale też z powagą i godnością. Tak jak przystało na prawdziwą damę. I idzie przed siebie – jak to poświadczają jej płótna – na wysokich, na bardzo wysokich obcasach.”









Wystawę można oglądać do 18 grudnia 2010 r. w Galerii Panorama na terenie Krakowskiego Centrum Konferencyjnego w Tomaszowicach. Informacje na temat ekspozycji oraz godzin otwarcia Galerii można uzyskać pod adresem galeria@dwor.pl lub pod numerem telefonu 012 614 2000.









Więcej zdjęć na facebooku - kliknij tutaj - Galeria Panorama

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz